Wiosna przyniosła nam nie tylko przeplataną pogodę, ale również ospę, która nota bene unieruchomiła nas na blisko 2 tygodnie.
Po intensywnym okresie chorowania, zdecydowaliśmy się rozpocząć sezon w nieco wolniejszym, niż dotychczas tempie.
Jędrusiek uradowany, że w końcu udało mu się wyrwać z naszego małego M2.
Podróż co prawda nie powala, ale nie ma jak wolny czas w towarzystwie tych, których kochamy najbardziej :)
Najpierw spędzamy nieco czasu nad naszym cudownym Zalewem Witoszówka (tuż obok bosmanat, który czeka na następne promienie słońca - wkrótce zostanie otworzony), a po lewej - chluba miasta - Katedra Świdnicka (w tle zdjęcia).
Więcej o zalewie: https://dolny-slask.org.pl/545835,Swidnica,Zalew_Witoszowka.html
Tuż obok znajduje się restauracja (która ma być na nowo otworzona) oraz spory plac zabaw.
Tuż obok Zalewu, na trasie Świdnica -> Wałbrzych, tuż w okolicach Modliszowa, znajduje się fajne miejsce na ognisko (nie mozna tego nie dostrzec - miejsce widać z drogi - tuż za pierwszym sporym zakrętem - lokalizacja).
Są ławki, wiata, miejsce do parkowania oraz superowa platforma widokowa. Z wieży można zaobserwować nie tylko piękno otaczającej nas przyrody, ale dostrzec niesamowitą panoramę Świdnicy.
Więcej:http://swidnica24.pl/platforma-widokowa-z-widokiem-na-swidnice/
uczestnicy: MAMA + JĘDREK :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz