sobota, 28 listopada 2020

Zagórze i Zamek Grodno

 Korzystamy z resztek wzglednej pogody i z samiusienkiego ranka mykamy do Zagorza. Idziemy sobie trasą zaczynajaca sie przy odnowionym moscie i kierujemy ku Zamkowi Grodno.

Teos nie chce byc trzymany za reke, a tym bardziej siedziec w nosidle. "Ja siam" ot co!

Zamek niestety jest zamkniety - Covid skutecznie wyeliminowal mozliwosc odwiedzenia zamkowych komnat.









niedziela, 15 listopada 2020

Na grzyby! Gmina Chojnów

 Dzisiaj zbieramy grzyby - w okolicy A4 w gminie Chojnow.

Zbiory niezbyt udane, ale udalo nam sie znalezc sarniaka - grzyba, który był pod ochroną.









sobota, 7 listopada 2020

Chełmiec

 Listopad rozpoczał się całkiem znośną pogodą. Zbieramy sie z samego rana i postanawiamy zdobyc Chełmiec :)

Ruszamy z Boguszowa. Trasa jest nam znana, poniewaz juz kiedys przemierzalismy ten szlak - jeszcze będąc pieknymi, mlodymi i bezdzietnymi :) 

Parkujemy w poblizu stadionu i zoltym szlakiem ruszamy na sam szczyt.










sobota, 31 października 2020

DonJon Srebrna Góra

 Jesli szukasz informacji na temat fortu, z calego serca zapraszam Ciebie na stronkę: Twierdza Srebrna Góra | Srebrna Góra (donjon.com.pl)

My interesujemy sie dosc mocno historia i militariami. Dzisiaj polaczylismy przyjemne z pozytecznym. 

Sesja zdjęciowa na potrzeby kalendarza plus zwiedzanie. Jędrek dzisiaj towarzyszy mi w pracy ;) 

Szczerze powiedziawszy na przestrzeni lat wiele zmienilo sie tutaj na plus. Ewidentnie widac dofinansowanie z UE. Zmiany - na lepsze! Polecamy!!












wtorek, 27 października 2020

Polanica Zdroj - covidowa, smutna, pusta :(

 Polanica Zdroj kojarzy mi sie z gwarem, duzym ruchem turystycznym oraz kuracjuszami. 

Restrykcje covidowe sprawily, ze byla niesamowicie pusta. Dziwny widok. Smutny, przytłaczający.... :( 













sobota, 3 października 2020

Szrenica - Snieżne Stawki

 Pogoda dość wietrzna (mimo wysokiej temp. -ok. 20 st.C), sprawia ze wedrówka na szczyt Szrenicy z malym dzieckiem jest uciążliwa.

Postanawiamy wjechac na Szrenicę (kolejka do wyciagu dluga jak za kawa za komuny). Ze Szrenicy udajemy sie szlakiem zielonym w kierunku Snieznych Stawkow. Podmuchy wiatru są tak mocne, ze gdyby moj Jedrek rozlozyl rece - pofrunałby jak latajaca wiewiorka. 

Ze Sniesznych Stawkow uciekamy bardzo szybko, zahaczamy o Schronisko pod Labskim Szczytem. Posilamy sie, ladujemy baterie i schodzimy do Szklarskiej Poręby do naszego parkingu.