Korzystamy z resztek wzglednej pogody i z samiusienkiego ranka mykamy do Zagorza. Idziemy sobie trasą zaczynajaca sie przy odnowionym moscie i kierujemy ku Zamkowi Grodno.
Teos nie chce byc trzymany za reke, a tym bardziej siedziec w nosidle. "Ja siam" ot co!
Zamek niestety jest zamkniety - Covid skutecznie wyeliminowal mozliwosc odwiedzenia zamkowych komnat.