niedziela, 18 sierpnia 2013

Skansen w Pstrążnej

Jakoby kochamy góry i bardzo lubimy sie nimi otaczac, postanowilismy odwiedzić Kudowę Zdrój.

Pierwszym celem była Kaplica Czaszek, a następnie (bo po drodze i to było naszym celem głównym) - Skansen w Pstrążnej (więcej o miejscu znajdziesz informacji TUTAJ)
Jest to magiczne miejsce, położone na zboczu góry - ma charakter otwartego muzeum. Składa się ono z kilku budynków, do których można wejść i przenieść się dosłownie w czasie.

Kocham takie miejsca, gdzie na żywo mam okazje zobaczyc jak kiedys mieszkano, pracowano, borykano sie z problemami dnia codziennego.

Skansen sklada sie z kilku budowli/budynkow, ktore w calosci przeniesiono z innych regionow i zrekonstruowano. Mozemy zobaczyc m.in.: dzwonnice, starodawny zajazd, kuchnie polowa etc.

Mapa skansenu znajduje sie TUTAJ

Na mnie niesamowite wrazenie zrobily starodawne wózki i antyczne meble. Na mężu - miejsce, w którym suszono zioła ;) a na Jędrusiu....cóż..barany i króliki....aaa i zapomniałam - wiatrak ;)

Dodatkowo - co zachwycilo mojego najmlodszego Pana - mozna poobserwowac prace kowala! Opcjonalnie, za doplata mozna zapisac sie na tzw. misterium pieczenia chleba (pominelismy ten krok - jakoby pochodze z rodziny piekarzy i cukiernikow ;))

Dojazd do muzeum jest bardzo prosty - prowadzi tam jedna droga (a od Kaplicy Czaszek to dosłownie rzut beretem!). Obok jest jeszcze jeden skansen, ale wg opinii w internecie nie jest on godny polecenia (niestety - nie bylismy, ale jesli ktos z Was byl - prosze o info - czy oby faktycznie).


Podaje na wypadek adres:

57-350 Kudowa Zdrój
ul. Pstrążna 14


Godziny otwarcia:

Od wtorku do niedzieli w godzinach 9:30 - 18:00
Kasa biletowa do godz. 17:30

Ceny biletów:

Normalne – 7 zł
Ulgowe – 5 zł
Na lekcję misterium chleba bilet specjalny 10 zł


Załączam kilka zdjec ;)











czwartek, 15 sierpnia 2013

Wrocławskie ZOO

...czyli duzo zwierząt i ludzi w jednym miejscu....

Zaczynam od klasyki...

Wroclawskie ZOO jest znane chyba wszystkim mieszkancom Dolnego Slaska. Nie znam praktycznie osoby w mojej miescinie, ktora by w nim nie byla przynajmniej raz w calym swoim zyciu...

Dlaczego warto odwiedzic to miejsce? Po pierwsze jest to najwiekszy i najstarszy ogrod zoologiczny w Polsce. Po drugie - mozna tam znalezc wiele ciekawych gatunkow zwierzat. Po trzecie - sa tam piekne zabytkowe budynki - nawet z XIX wieku.

No dobrze, dobrze....ale co ciekawego dla dzieci? hm...atrakcji jest sporo, mozna wyliczac:

1. zagroda, w ktorej mozna nakarmic swinki wietnamskie, kozy. Moj synek mial nielada ubaw ;)


 2. ogromnym zainteresowaniem cieszylo sie fokarium ;) gdzie mozna robic ciekawe zdjecia w specjalnym "oknie" - takie wglebienie, na ktore mozna posadzic dziecko i wowczas ma mozliwosc obserwowania szalejacych foczek
3. akwaria, ptaki i inne robaki... moj syn jest na etapie ptaszkow - na ktore wola "osa"  ;) (a wzielo sie to od osy naklejonej na lodowce, ktora machala skrzydlami), wiec sila rzeczy musielismy zrobic przeglad ptactwa we wroclawskim ZOO.

Tym razem Jedrek upatrzyl sobie tanczacego pawia ;)






nastepnie rybki ;)


Wymieniac atrakcji i zwierzatek mozna bez liku :) Skupilam sie na tym, co pasjonowalo mojego najmlodszego mezczyzne.

4. dla starszych dzieci - polecam park linowy - widzialam, ze dzieciaki mialy mega frajde. Fajne tez byly takie wozki drewniane - niestety jak bylismy to dla nas zabraklo :(

UWAGA
Obecnie czesc Zoo jest zamknieta, poniewaz trwaja prace nad rozbudowa afrykanarium. Uwazam, ze mimo wszystko i tak warto tam pojechac! Usmiech dziecka jest bezcenny ;)

Przejdzmy do informacji praktycznych

1. gdzie jest ZOO?

ul. Wróblewskiego 1–5 we Wrocławiu

2. ceny biletów (wzięte ze strony ZOO):

Bilety indywidualne   Bilety grupowe  
bilet normalny - 30 zł/os.        bilet rodzinny
(2 dorosłych + maksymalnie 3 dzieci)

- 70 zł
bilet ulgowy - 20 zł/os. bilet grupowy normalny - 25 zł/os.
bilet studencki - 25 zł/os. bilet grupowy ulgowy - 12 zł/os.

Bilety pozostałe
Rodzinne poniedziałki - bilet dla 2 dorosłych + maksymalnie 3 dzieci - 50 zł
Studenckie środy - w każdą środę bilet ulgowy dla studentów - 10 zł/os.
W czwartki


- bilet ulgowy dla emerytów, rencistów, osób
niepełnosprawnych i ich opiekunów
- 5 zł/os.

Karta Rodzina Plus

- dla posiadaczy karty, w każdy dzień tygodnia,
bez względu na liczbę dzieci
- 50 zł

ZOO+Wrocławski Aquapark


- bilet rodzinny 2+2 (wejscie do ZOO+2 h w strefie
rekreacyjnej wrocławskiego aquaparku), obowiązuje
tylko w dni robocze, bilet ważny 30 dni
- 99 zł


ZOO+Trzebnicki Park Wodny   
    
- bilet rodzinny 2+3 (wejscie do ZOO+2 h w trzebnickim        
aquaparku), obowiązuje codzinnie, ważny 3 miesiące
  - 85 zł


3. Gdzie parkowac?
 Nie ma co ukyrwac, ze okolica ZOO dysponuje niewielka iloscia miejsc parkingowych - niestety- zwlaszcza w weekendy i swieta. Jesli mialabym cos radzic - proponuje zaparkowac w okolicach Chelmonskiego i przejsc sie kawalek pieszo (na tej ulicy sa m.in. budynki PWr oraz Uniwersytetu Przyrodniczego). Z wlasnej autopsji nie za bardzo polecam okolice Hali (dawniej zwanej) Ludowej. Kiedys okradli i porysowali nam auto.

4. Gdzie jesc?
 W Zoo znajduje sie mnostwo obiektow gastronomicznych (ceny nie sa wygorowane).

5. Warunki do przewijania dzieci
w toaletach  znajduja sie przewijaki. Stan toalet - mozna ocenic jako dobry. Warto wziac ze soba pieluche tetrowa lub kocyk.

6. Miejsca do karmienia piersia - znajda sie ustronne lawki, na ktorych mozna smialo przyssac przyssawke ;)

7. wiecej info:
 WROCLAW ZOO










sobota, 10 sierpnia 2013

Zoo Dvur Kralove

Tym razem na celowniku Zoo Dvur Kralowe.

Za opisem dostępnym na stronie www.:
ZOO powstało na terenie byłego prywatnego parku z widokiem na piękny budynek - kopia renesansowego zamku położonego koło Wiednia.
Richard Neumann, właściciel fabryki, miał dom wybudowany w 1905 roku. Po nacjonalizacji przemysłu tekstylnego w 1945 roku, muzeum historii miasta Vlastivědné zostało przeniesione do tego budynku. Z biegiem czasu, muzeum powiększało się klatki zawierające gatunki zwierząt z Europy - były to początki dzisiejszego ZOO. Ogród zoologiczny o powierzchni 6.5 ha został oficjalnie otwarty w dniu 9 maja 1946. Pierwszym kierownikiem ZOO i kustoszem muzeum był Josef Fabián piastując ten urząd w latach 1946 - 1953. Wszystkie klatki i wybiegi zostały skonstruowane przez pracowników ZOO. Stara szklarnia została przekształcona w pawilon tropikalny, w którym umieszczono małpy, ptaki oraz pierwszego lwa w historii ZOO - Remusa.

http://www.ogrodyzoologiczne.pl/zoo-dvur-kralove.php

Fotorelacja:



















niedziela, 4 sierpnia 2013

Zamek w Gołuchowie - prawie jak Hotel Lambert

Przy okazji wizyty w Miliczu oddalamy się do Gołuchowa - chcemy poczuc sie jak Czartoryscy ;)

Zwiedzamy tym razem piękny zamek, opis kradne z Wikipedii:

Zamek w Gołuchowie – pierwotna, wczesnorenesansowa murowana budowla o charakterze obronnym, kilkukondygnacyjna, na planie prostokąta, z basztami w każdym z narożników, która została wzniesiona w latach 1550-1560 dla Rafała Leszczyńskiego (starosty radziejowskiego i wojewody brzesko-kujawskiego) w Gołuchowie.

Zamek jest otoczony 162-hektarowym parkiem angielskim zaprojektowanym przez Adama Kubaszewskiego, zawierającym wiele okazów rzadkich i egzotycznych drzew (świadectwo dendrologicznych pasji Działyńskich, które w pełni zamanifestowały się w Kórniku). Również w parku znajduje się mauzoleum-kaplica grobowa (dawna kaplica pw. św. Jana Chrzciciela), w którym spoczywa fundatorka, Elżbieta Izabella z Czartoryskich Działyńska. Elementy charakterystyczne dla budowli renesansowej: prostokątne okna.


źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Go%C5%82uchowie

Dane do nawigacji:
51°51′09,50″N 17°56′00,01″E










sobota, 3 sierpnia 2013

okolice Milicza - Stawy Milickie i nietylko -> zaliczamy Antonin

Milicz słynie ze stawów hodowlanych, z pięknych terenów, ale również i ciekawych ścieżek edukacyjnych. Osobiście polecamy ścieżkę wraz z ciekawą Wieżą Odyniec (Wzgórza Joanny - 230 m n.p.m.). Ze źródeł wiadomo, że 25m wieża wybudowana była w 1850 r.

Niestety - nie weszlismy do środka - bo była zamknięta - klucze dostępne są u nadleśnictwa (na którym ze zdjęć jest bodajze kontakt).

Po przejsciu scieżki (niestety nie calej - bo była nieco zarośnięta), udajemy się nad stawy hodowlane oraz odwiedzamy centrum Milicza (piękny kosciol - podobny do Kosciola Pokoju w Swidnicy), a następnie jedziemy do Antonina (fajny staw i Pałac Mysliwski Radziwiłłów).