środa, 31 lipca 2019

Wdzydze - rejs statkiem, kino pod chmurką, spacery po okolicy (scieżką edukacyjną). Kaszuby Środkowe

Czy macie takie miejsca, do których chętnie wrócilibyście, bo są tak sielskie, anielskie?
Gdyby ktoś zaproponował mi - rzuć wszystko i jedź przed siebie- to gdzie bym wylądowała? Na myśl przychodzą mi zdecydowanie Wdzydze!
Zakochałam się w tej mieścinie / wioseczce miłością zupełną. Cisza, spokój, sielanka! Czas jakby się zatrzymał, ludzie przyjaźni, w tle słychać szanty - a jezioro - przepiękne!
Tereny dookoła lesiste, bogate w grzyby, jagody! Dla mnie bomba! Nie wspomnę o rybkach wędzonych i smażonych w "Drewutni" w Olpuchu!

Po wizycie nad morzem - nie mogliśmy uwierzyć, że w środku sezonu jest miejsce gdzie jest tak cudnie cicho!
Niemalże natychmiast udaliśmy się na rejs statkiem po jeziorze (a w zasadzie kilku jeziorach). Koszt, info na temat rejsów znajduje się tutaj:
http://www.ugrzegorza.eu/przystan-u-grzegorza/rejsy-statkiem-stolem.html

Wygłodniali, po rejsie jedziemy na przepyszne jedzenie:

https://pl.tripadvisor.com/Restaurant_Review-g15196607-d14938404-Reviews-Drewutnia-Olpuch_Pomerania_Province_Northern_Poland.html

Po powrocie spalamy kalorie - idziemy na spacer ścieżką edukacyjną oraz wdrapujemy się na wieżę na ośrodku PTTKu- opis ścieżki znajduje się tutaj:
https://wdzydzkipark.pl/turystyka-2/piesze-sciezki-przyrodniczo-edukacyjne/we-wdzydzach/

Dzień zwieńczony jest kinem pod chmurką - oglądamy "Hotel dla psów"- Jędrek zadowolony - bo to dla niego totalna nowość.

Fotki z naszego aktywnego dnia, jak zawsze poniżej :)
Uczestnicy - Mama, tata, Jędrek, Teo
Pogoda- jak widać na zdjęciach - rewelacyjna.
Ps. Z żalem stwierdzam, że nie pływaliśmy kajakami po rzece - niesetety - Teo jeszcze za malutki - ale w następnym roku? Kto wie? :)


















Coś więcej o regionie

W pobliskiej IT warto zaopatrzyć się w foldery i przewodniki wakacyjne - duza dawka info na temat imprez, ciekawych miejsc, etc.










wtorek, 30 lipca 2019

Park Ewolucji Sławutówko / Puck

Dzisiaj szalejemy w Parku Ewolucji w Sławutówku i odwiedzamy Molo w Pucku.

W Parku mamy przyjemność:
1. poobcować z dinozaurami,
2. popłynąć batyskafem,
3. pooglądać filmiki w kinie,
4. zobaczyć Stonehenge,
5. pojezdzic pojazdem Freda Flinstone i ciuchcią.

W Pucku przechadzamy sie po okolicy i zahaczamy o puckie molo.





















wiecej info o parku: https://parkewolucji.pl/?gclid=EAIaIQobChMItMGR5MqY5AIVzueaCh1B_A5UEAAYASAAEgLgRPD_BwE

niedziela, 28 lipca 2019

Dolina Chłapowska

Największą atrakcją Chłapowa jest otwarty dla turystów malowniczy wąwóz znajdujący się na terenie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego. Spacerując doliną możemy podziwiać piękno nienaruszonej przyrody i niespotykanych okazów roślinności i zwierząt. Zbocza i dno wąwozu są porośnięte przede wszystkim przez zarośla żarnowca (Cytisus scopartius), którego żółte kwiaty w okresie kwitnienia na przełomie od maja do lipca nadają niezapomniany widok. Mniejsze powierzchnie zajmuje roślinność suchych, napiaskowych muraw, skupiona głównie na wystawionych na południe stokach wąwozu w dolnym jej odcinku.

Główne wejście do wąwozu znajduje się w centrum Chłapowa, tam też jest możliwość pozostawienia samochodu na wytyczonym miejscu do parkowania. 
U samego wejścia znajdują się ławki oraz miejsce na rozpalenie ogniska. Na całej długości wąwozu są wytyczone ścieżki z pięknie wkomponowanymi ławeczkami, kładkami, poręczami i schodkami ułatwiającymi spacer czyniąc go bardzie przyjemnym. 

Pierwsza ścieżka biegnąca dnem doliny i przechodząca pod tunelem pod ulica łączącą Władysławowo z Jastrzębią Górą - mamy tu do czynienia z całkowicie bezpieczną i odizolowaną częścią parku krajobrazowego od uciążliwości samochodów. 
Druga biegnąca górą doliny, którą przecina ulica. 
W obydwu przypadkach możemy podziwiać piękno przyrody oraz niespotykane ukształtowanie terenu. Wąwóz kończy się na plaży. 

W dalekiej przeszłości Dolina Chłapowska (nazywana najczęściej wąwozem) i zarazem Kępa Swarzewska sięgały - zdaniem niektórych autorów - 8 do 16 km w kierunku północnym, a więc na obecny teren Bałtyku, którego fale atakujące ląd (abrazja) spowodowały przesunięcie się linii brzegowej na dzisiejszą wysokość. 
Badania wykazały, że Bałtyk pochłania przeciętnie 0,8 m lądu rocznie. Chcąc zaobserwować stratygrafię (układ warstw) klifu należy udać się od wylotu Wąwozu Chłapowskiego w kierunku Cetniewa. W wysokim od około 40 do 50 m, urwistym brzegu widać warstwy skalne.

źródło: https://www.chlapowo.pl/Chlapowo/Wawoz-Chlapowski-Dolina-Chlapowska-Rudnik

Nasza trasa przebiega najpierw ścieżką dolną - przechodzącą przez tunel, natomiast w drodze powrotnej wybieramy opcję nr 2 - czyli biegnącą góra doliny.

Jesteśmy pod wrażeniem - trasa choć dość krótka jest naprawdę urocza. Nikt z nas się nie nudzi, krajobraz jest tak różnorodny, a na trasie mnóstwo atrakcji!









Lokalizacja 

sobota, 27 lipca 2019

Gdynia!

Dzisiejsza wyprawa ma na celu odwiedzenie Gdyni. Faktem jest, że jako posiadacze pojazdu czterokołowego i małego bobasa na pokładzie, nasze możliwości podróżnicze są mocno ograniczone.
W związku z powyższym udaje nam się zobaczyć:

1. Skwer Kościuszki i Molo Południowe, Pomnik Josepha Conrada,
2. Dar Pomorza i Błyskawicę,
3. Kamienną Górę (tuż obok jest spory parking i to za darmo!),
4. Muzeum Emigracji,
5. Park Rady Europy i Aleję Topolową,
6. Super bar mleczny, gdzie za 15 PLN można najeść się do syta!




























Całą trasę pokonujemy pieszo - auto mamy zaparkowane w okolicy Kamiennej Gory (tej w Gdyni oczywiście ;))



Filmik: https://youtu.be/uipnfgtTQmE