niedziela, 9 września 2012

Rudawy Janowickie


Jedną z poważniejszych wypraw naszego Jędruśki - i kto wie, czy nie jedną z pierwszych leśnych, była wyprawa na Kolorowe Jeziorka mieszczące się w pobliżu Rudaw Janowickich.

Udało się zaangażować dziadków, co uznaje za nie lada wyzwanie.

Przechodząc do konkretów - jak się dostać na miejsce? My posluzylismy sie starym, sprawdzonym GPS-em. Po drodze trasa jest dobrze oznakowana. Tuz przed wejsciem na szlak, prowadzacy w kierunku Kolorowych Jeziorek, jest duzy parking (platny ok. 5 zł).

Szlak jest dosc prosty, lekko stromy. Z wózkiem może byc ciezko, wiec polecam nosidełko.
W sezonie letnim, okoliczni mieszkancy organizuja grilla, wiec za drobna oplata mozna zjesc kaszanke, kielbaske lub karkowke i to wszystko w otoczeniu malowniczej przyrody!

Nasz Jedrus nie mial nawet roku, a dal rade ;)

Zalaczam kilka zdjec z tego malowniczego miejsca!



ps. trzeciego jeziorka nie ma na zdjeciach, bo chwilowo bylo - powiedzmy niedyspozycyjne ;) nieco mu sie wyschlo :D

poniedziałek, 3 września 2012

Po co ten blog?

Wiem doskonale, ze istnieje multum blogow o podrozach z dzieckiem. Kazde z nich opisuje mnostwo zagranicznych wojazy. Jednakze chcialabym nie tylko skupic sie na tym co obce / zagraniczne - ale dac mala podpowiedz ludziom, ktorzy nie maja zbyt wiele kasy/czasu, a moze i odwagi by wyruszyc za granice naszej pieknej Polski.

Bede starala sie pokazac m.in. to, co nie jest tak bardzo rozpropagowane, cos co jest tuz obok, a nikt o tym nie wie... a jest warte do zwiedzenia, zobaczenia.

Zatem - zaczynam :)

ps. licze na wyrozumialosc, bo to moja pierwsza przygoda z blogiem :)