wtorek, 31 grudnia 2019

Prachowskie Skały Czeski Raj przemarsz szlakiem zielonym

Poprzedni post wnosi coś więcej o miejscu i o Czeskim Raju (gdzie nocować, co zwiedzić, etc.). Tutaj chciałabym poruszyć temat szlaku zielonego od strony Turystycznej Chaty.

Jest on znacznie dłuższy od żółtego, planowana trasa przejścia to 2,5h (my robimy ją w 2h). Szlak jest dość wymagający i na pewno nie na wózek. Dużo ciasnych szczelin, dziupli, przez które trzeba się przeciskać. 

Nasza wyprawa wyglądała mniej - więcej tak: TRASA.

Uczestnicy wyprawy: MAMA, TATA, TEO, JĘDREK.

















poniedziałek, 30 grudnia 2019

Prachowskie Skały Czeski Raj przemarsz szlakiem żółtym

Na naszym koncie mieliśmy już prawie wszystkie skalne miasta - i te Czeskie, i te Polskie - wszystkie - oprócz Czeskiego Raju. Tradycją naszą niewątpliwie jest spędzanie Sylwestra w Czechach -> więc biorąc powyższe dwie przesłanki - nie mogło być inaczej - niźli lądowanie pod koniec grudnia w Czeskim Raju :)

Co można zwiedzić w Czeskim Raju? Multum rzeczy- aż żal, że bylismy tak krótko. Trochę info znajdziecie tutaj:
1. https://podroze.onet.pl/gdzie-na-weekend/czeski-raj-skalne-miasta-zamki-wulkany-i-rumcajs/03gkskq?fbclid=IwAR3uB6lcGtI88a9hARoo5T5Th3lWV2AeXMNVpWdJQOBpprdYxFh113gZeyM
2. http://www.cesky-raj.info/dr-pl/13604-dooko-a-ska-do-peliska.html

warto kupić mapę:
http://galileos.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=706&zenid=6805a3526d44d02c605b3e8246285144&fbclid=IwAR13N280VdHYIlAJq8VjMuDR3Lk7tDZwOgEaS_BsYNqE7r2Oz-cY3JH1OrU

lub posiłkować się mapką:https://mapy.cz/turisticka?x=15.2962276&y=50.4637042&z=15&source=traf&id=54856

Jako miejsce naszych noclegów wybieramy Blatę, a kontkretnie:
https://www.booking.com/hotel/cz/chalupa-na-horce.pl.html

Miejsce idealne - po pierwsze - jest niedrogo - a jakość bardzo dobra, a po drugie - wszędzie blisko:
1. najbliższy gościniec - czyli miejsce gdzie możemy skosztować dobrego czeskiego jedzenia czy piwa - jest 300m od miejsca zamieszkania (Hostinec Blata - osobiście polecamy - niedrogo, ale smacznie. Dużo drożej jest w Jicinie).

2. do szlaku na Prachowskie Skaly jest ok. 2 km pieszo przez las wsród pięknych widoków (w sezonie podejrzewam, ze można szybciej dotrzeć pieszo niż autem).

Chcąc nie chcąc naszą pierwszą trasę chcieliśmy pokonać z Teosiem wózkiem - więc mąż wklepał do nawigacji współrzędne - które po dotarciu na miejsce okazały sie błędnymi. Trasy od strony Turystycznej Chaty nie są przeznaczone na wózek  - więc korzystamy z dobrodziejstwa nosidła.
Osoby chcące przejechać trasę wózkiem - muszą kierować się na parking w Prachowie (Holín, Prachov 37 506 01  Holín, Prachov).

Parking przy Turystycznej Chacie jest odpłatny w sezonie (z tego co widziałam info, że ok. 80 koron), podobnie jak wstęp do skał - nas te opłaty ominęły (Dorośli: 70 Kc, Rodzinny 2+2: 180 Kc, Ulgowy: 40 Kc, Psy: 10 Kc.). Wiem na pewno, że trzeba wziąć ze sobą gotówkę. Kasy nie akceptują kart kredytowych - a najbliższe bankomaty są bodaj w Jicinie.

Coś o miejscu:
"Charakterystyczne dla tego regionu są piaskowcowe skalne miasta. Formacje te uzupełniane są przez skały wylewne tworzące dominujące nad resztą obszaru elementy krajobrazu, takie jak Kozákov, Trosky, Mužský, Vyskeř i inne. W skałach wylewnych Czeskiego Raju oraz przylegającego Podkrkonoší istnieją liczne miejsca, w których występują agaty, jaspisy, ametysty, chalcedony i inne minerały. Piaskowce są więc tylko jednym z elementów różnorodnej budowy geologicznej tego regionu. Stanowią też doskonałe warunki istnienia dla różnych typów środowiska, oraz - co za tym idzie - dla różnych zbiorowisk organizmów. Wartość Czeskiego Raju tkwi w samych zjawiskach przyrodniczych, licznych zabytkach architektury, budownictwa i sztuki ludowej oraz - oczywiście - w połączeniu wszystkich tych elementów".
http://www.cesky-raj.info/pl/o-regionie/chko-czeski-raj.html

Pierwszy dzień - to dzień próbny. Nie chcemy iść długą trasą - raz, że nie znamy miejsca, a dwa Teoś po chorobie.
Wybieramy szlak żółty, który wg wskazań mapy czasowo zajmuje ok. 1h. Jest to najmniejsza pętelka, ale niesamowita - widoki są przecudne.

Nasza trasa wyglądała następująco: TRASA

Uczestnicy: MAMA, TATA, JĘDREK, TEO
















poniedziałek, 11 listopada 2019

Park Sobieskiego, Harcówka i Góra Parkowa - 3. raz - jesienna odsłona - Wałbrzych

Miała być Palmiarnia w Wałbrzychu - a wylądowaliśmy kolejny raz w Parku Sobieskiego w Wałbrzychu.
Jest dość ciepło, ale niestety wiatr - który mocno wieje - jest prognostykiem zmieniającej się pogody.
W powiększonym składzie udajemy się ku Harcówce oraz zdobywamy Górę Parkową.
Na nasze szczęście = Schronisko tym razem jest otwarte - i nasza książeczka GOT, a w zasadzie kolekcja pieczątek weń zawarta, powiększa się o nowy nabytek - pieczątkę z Harcowki.
W schronisku dość tłoczno, ale tak jakoś beznamiętnie. Dość smutno...
Spacer nie kończy się na dojsciu do Harcówki - zdobywamy jeszcze Górę Parkową.
Po zejściu ze wzniesienia, robimy sobie dość długi spacer, częściowo po ścieżce dydaktycznej.
Ktoś zapyta - czemu jestesmy w tym parku kolejny raz? Mam duży sentyment do tego miejsca. Niemalże miesiąc wakacji spędzony w tej okolicy, liczne spacery z Teosiem - jakoś Wałbrzych dał się polubić.

Nasza trasa wyglądała mniej więcej tak:
TRASA

uczestnicy: MAMA, TATA, TEO, JĘDREK









niedziela, 27 października 2019

Wrocławskie Zoo

Ostatni dzień ciepła! Tak przynajmniej mówi prognoza pogody - co robić? Jedziemy do Wrocławskiego Zoo.

Jest to pierwsza wizyta (i pewnie nie ostatnia) w powiększonym składzie.

Odwiedzamy każdy możliwy skrawek Zoo. Z dużym naciskiem na zwiedzanie akwarium i wszystkiego co z płazami i pająkami związane - ot - mam synów - więc zainteresowania zgoła inne od damskich :D

Dużym zainteresowaniem cieszą się również kozy i barany - miłosnicy wszystkiego co przekąsić można.







Uczestnicy: Mama, Tata, Teo i Jędruś

sobota, 26 października 2019

Zygmuntówka - Jesień 2019

Jak na zakończenie sezonu przystało - odwiedzamy naszą ukochaną Zygmuntówkę.
Prognozy pogody pokazują 20 stopni - więc wczesnym rankiem postanawiamy udać się na naszą wyprawę - oczywiście do Zygmuntówki.
Dojeżdżamy na miejsce w okolicach godziny 8/9 rano, miejsc parkingowych od wyboru do koloru.
Oprócz pięknych widoków, kolorowych barw jesieni, wita nas przeraźliwe zimno - wieje okrutnie!
Wyciągam z auta polarowe koce i okrywam nimi moich zuchów (mimo, iż mają ciepłe kurtki właściwe co do warunków na dworze).
Szlak do Zygmuntówki uległ nieco zmianom - konserwacja przed nadchodzącą jesienią - ale to nie jedyny plus.

Przed schroniskiem witają nas turyści delektujący się pierwszą poranna kawą.

W schronisku czeka na nas cieplutka sala, ogrzewana zeliwnym piecykiem. Jest tak ciepło, że rozbieramy sie niemalże do krótkiego rękawka.

Czas miło nam płynie, w iście doborowym towarzystwie - poznajemy kilka osób, gramy w gry, pijemy kawę i spożywamy prowiant.

Po czasie spędzonym w tym urokliwym miejscu (widać, że zmiana gospodarza wyszła na plus), udajemy się w drogę powrotną.

Jeszcze kilka spojrzeń i żegnamy się z Zygmuntówką - kochana do zobaczenia wiosną!













Uczestnicy: Mama, Jędrek, Teo

Nasza trasa; https://mapa-turystyczna.pl/route?q=50.6560587,16.5268493;50.6522700,16.5237190#50.65477/16.52368/16

poniedziałek, 21 października 2019

Wieża widokowa w Zagórzu Śląskim

W Zagórzu bywamy często - ale tylko w dni powszednie, jak nie ma masy turystów.
O wieży / punkcie widokowym słyszeliśmy już dawno, ale jakoś nie było nam po drodze.
Dziś nastał ten dzień :) Jedziemy całą bandą - jestesmy zaskoczeni - oczywiscie pozytywnie!
Parkujemy obok mostu w Zagórzu Śląskim (skrzyżowanie szlaków - czarny, czerwony, niebieski). Tuż obok jest znak kierujący na punkt widokowy. Idziemy cały czas czarnym szlakiem.Trasę pokonujemy pieszo, Teoś oczywiście na czterech kołach.
Widoki są przecudne, trasa dość stroma - ale niezbyt wymagająca.

Nasza trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route?q=50.7513660,16.4179320;50.7444668,16.4169002#50.74696/16.41988/16

Fotorelacja:













Coś więcej o lokalizacji:
https://swidnica24.pl/2015/06/platforma-z-widokiem-na-jezioro-bystrzyckie/
http://terazsudety.pl/w-gorach-sowich-powstala-platforma-z-widokiem-na-jezioro-bystrzyckie/

Uczestnicy: Mama, Tata, Jedrek i Teoś