sobota, 31 sierpnia 2019

Energylandia 31/08/2019 -01/09/2019 - Zator

Jak rodzinny wyjazd - to nie tylko nauka, ale i czas na przyjemności - obiecana Energylandia.
Koniec sierpnia - mysleliśmy, że nie będzie tłumów - nic bardziej mylnego! Pogoda iście letnia - ludzie wykorzystują ostatki wakacji i letniego słońca.

Obiekt w przeciągu roku rozbudował się strasznie - sam parking rozrósł się do olbrzymich rozmiarów. Nie mówiąc już o parku rozrywki - nowe karuzele, rolercostery i inne atrakcje.

Jędrek był tak zachwycony, że z radości podskakiwał!

Nasza wizyta w Energylandii rozciągnęła się do dwóch dni - pierwszy dzień intensywnie w parku rozrywki - a drugi basenowy :)








Nie rozpisuję się o samym parku i lokalizacji - więcej na naszym blogu (patrz poprzedni post) oraz strona: https://energylandia.pl/

Uczestnicy - Mama, Tata, Teo i Jędruś

piątek, 30 sierpnia 2019

Oświęcim - odwiedzamy dzięki uprzejmości PTTK i wygranej w konkursie turystyczna rodzinka :)

Na wstępie - jeszcze raz dziękujemy PTTK za nagrodę i możliwość odwiedzenia Oświęcimia.
Dzięki uprzejmości PTTK - mamy przyjemność nocować w Hotelu Kamieniec (http://www.hotel-kamieniec.com.pl/).
Obiekt polożony w spokojnym, urokliwym miejscu - z dala od zgiełku, tuż obok Soły. Gdyby przez rzekę była postawiona kładka - do Obozu Auschwitz - byłoby dosłownie 400m.
Miejsce warte polecenia nie tylko za sprawą lokalizacji, ale cudownej obsługi i pysznej kuchni. Czuliśmy się naprawdę iście królewsko obsłużeni. Barszcz ukraiński - najlepszy jaki kiedykolwiek jedliśmy!

Nasza wizyta w Oświęcimiu zaczyna się od mocnego akcentu - chcemy powiedzieć Jędrkowi o wojnie, obozie i losach wielu ludzi. Podchodzimy do tematu mądrze i na spokojnie tłumaczymy o zawiłościach wojny, trudnościach ludzi w tym okresie i ogromnym okrucieństwie.
Nie wchodzimy do pomieszczeń, gdzie wystawy są na tyle drastyczne, że mogłyby się odbić na kruchej dziecinnej psychice.

Jędrek słuchał zaciekawiony, widać było smutek w oczach - nie rozumiał tego ogromnego okrucieństwa.

Zdjęcia z wizyty w Muzeum Auschwitz





Do Muzeum idziemy pieszo, pokonując w upale prawie 2 km w jedną stronę. 



środa, 28 sierpnia 2019

Harcówka i Ogród Różany - Park Sobieskiego Wałbrzych

Nie ma o czym mówic - Park Sobieskiego w Wałbrzychu naprawdę zachwyca. W sercu miasta, a taka dzikość przyrody - aż miło wracać.

Pogoda idealna na spacer - aż chce się żyć! Tym razem idziemy inną trasą - bo na celowniku mamy Ogród Różany.

Już zbliżając się do ogrodu czuć piękny zapach róż - coś niesamowitego! Sam ogród jest dość mały -ale ma coś w sobie.

Mijamy go w zadumie i udajemy się w kierunku Harcówki - w dużej mierze idziemy parkowymi drogowskazami, aż dochodzimy do niebieskiego szlaku. Przyjemna do tej pory trasa zamienia się w kamienistą stromiznę - trochę ciężko z wózkiem - ale dajemy radę.

Ku naszemu niepocieszeniu i tym razem Harcówka zamknięta - niestety mają awarię.

Przerwa na karmienie Teosia i udajemy się na spacer - po drodze zbieramy grzyby - piękne kozaki, maślaki i podgrzybki.


Ciekawostka - park na starych zdjęciach:

https://dolnoslaskie.naszemiasto.pl/piekny-park-sobieskiego-ogrod-rozany-harcowka-i-inne/ar/c1-7268839

Uczestnicy: Mama i Teo










sobota, 24 sierpnia 2019

Mini Zoo Łączna

Mini Zoo w Łącznej jest jednym z miejsc, do których lubimy wracać - piękna okolica, dużo zwierząt - super atmosfera.

W planach były co prawda góry - ale przejezdzajac obok zoo - zmienilismy nasze zamiary :)

Pogoda cudna, idealna na mały spacer.

Coś o zoo - ze strony www.zoolaczna.pl
"Pomysł ogrodu zoologicznego zrodził się w głowie Pana Aleksandra Nowaczyka i syna Marcina kilkanaście lat temu. Swoją pasją szybko zaraził rodzinę, z którą obecnie realizuje całość przedsięwzięcia. Wszystko zaczęło się bardzo niewinnie od gatunków pospolitych i ogólnie spotykanych takich jak świnki morskie, rybki czy kanarki. Wszystko zmieniło się w roku 2012 kiedy to ZOO Farma (obecni ZOO Łączna) otrzymała status ogrodu zoologicznego, od tamtego czasu ogród zaczął się bardzo prężnie rozwijać zaczęły pojawiać się zwierzęta egzotyczne tj. Tygrysy, kangury, jelenie milu czy też różne gatunki małp. Mimo wszystko zoo nie zrezygnowało z tego na czym im zależy czyli wypoczywanie na łonie natury wśród zwierząt z całego świata. Niezwykły świat dzikich zwierząt stworzony przez Państwa Nowaczyków znajduje w miejscowości Łączna koło Mieroszowa. To zaledwie 20 km od Wałbrzycha, kierując się drogą krajową nr 35 w stronę granicy z Republiką Czeską a następnie w kierunku Chełmska Śląskiego. ZOO Łączna jest malowniczo położona pomiędzy pasmami Gór Kamiennych i Stołowych. W charakterystycznym dla tego regionu krajobrazie i klimacie żyje ponad 100 gatunków zwierząt z całego świata."
Cennik: http://www.zoolaczna.pl/cennik2018/

Adres: Zoo Łączna, Łączna 25, 58-350 Mieroszów

Tuż pod zoo spory parking - nie ma problemu z zaparkowaniem auta.

Uczestnicy: Mama, tata, Teo, Jędrek

Zdjęcia z wyprawy:








czwartek, 15 sierpnia 2019

Trójgarb - Góry Wałbrzyskie

Troszeczkę info o górze:


Trójgarb (krótko po 1945 Potrójna[1], niem. Sattelwald) – wzniesienie o trzech wierzchołkach o wysokości 778, 757 i 738 m n.p.m., w południowo-zachodniej Polsce, w Sudetach Środkowych, w paśmie Gór Wałbrzyskich.

Ciekawostka:
W masywie Trójgarbu – w miejscowości Gostków budowany będzie tunel w ciągu drogi S3. Tunel będzie miał długość 2273 m i będzie najdłuższym tunelem w Polsce[2], drugi krótszy tunel będzie mieć długość około 300 m. Tunele nie będą przechodzić pod Trójgarbem, tylko w jego masywie (sąsiedztwie).

Wzniesienie w kształcie rozciągniętego stożka o dość stromych zboczach z charakterystycznymi trzema wierzchołkami, które mimo małej wysokości względnej w stosunku do płaszczyzny szczytowej, są rozpoznawalne z daleka i z różnych stron. Jest najwyższym szczytem w Masywie Trójgarbu, który góruje ponad 300 m nad okolicą. Szczyt wzniesienia stanowi zwornik pięciu odchodzących krótkich grzbietów. Na północno-wschodnim zboczu poniżej szczytu, występuje grupa ciekawych skałek.

Naszą trasę rozpoczynamy w miejscowości Lubomin. Auto parkujemy w pobliżu kościoła. Jak na szczyt sezonu i masową turystykę w regionie - nie ma problemu z parkowaniem. Można również podjechać pod Bacówkę - a raczej jej pozostałości.

Ku naszej górze kierujemy się szlakiem żółtym - jesteśmy niczym kamikadze - bo bierzemy wózek spacerowy ze sobą. Wiele spotykanych po drodze ludzi kiwa głową z niedowierzaniem. Szczerze powiedziawszy - nie jest źle - jedynie ostatni kamienisty odcinek daje do wiwatu.

Uwaga na szlak w poblizu Bacowki - bo przy okazji robienia parkingu wcięło oznakowanie. Trzeba uważnie szukać ścieżki po prawej stronie, tuż obok wyrwy, utworzonej przez koparkę.


Powiem szczerze, że bardzo przyjemny szlak, ładne widoki- a na górze superowa wieża. Na szczycie znajduje się wiata i miejsca na ogniska. 

Jak byliśmy - Urząd Gminy rozdawał fajne materiały o okolicy. Wzieliśmy pocztówki, na których odbiliśmy pieczątkę (jeszcze była dostępna).

Uczestnicy wyprawy - Mama, Tata, Jędrek i Teo.

Punkt startowy:






W tym miejscu szukaj szlaku / ścieżki po prawej stronie:




Kamieniste podejście - tutaj zaczyna się double-trouble :)













czwartek, 8 sierpnia 2019

Harcówka i Góra Parkowa w Wałbrzychu

Coś o obiektach naszej dzisiejszej wędrówki:

Schronisko PTTK Harcówka, jeden z symboli Wałbrzycha wraca dziś jako mocny punkt na mapie miasta. Oficjalne otwarcie obiektu przyciągnęło tłumy wałbrzyszan, nie tylko ze Śródmieścia. Po trwającym od początku roku remoncie schronisko wraca do życia – przynajmniej w części gastronomicznej. Na zakończenie remontu części hotelowej jeszcze trzeba poczekać.


Góra Parkowa (potoczna nazwa Wzgórze Gedymina) – szczyt w Górach Wałbrzyskich o wysokości 532 m n.p.m między Wałbrzychem a Szczawnem-Zdrojem. Szczyt znajduje się na terytorium Szczawna[1] i Parku Zdrojowego w Szczawnie[2].

W roku 1823 lekarz z uzdrowiska w Szczawnie-Zdrój dr Auugust Zemplin polecił wybudowanie drewnianego pawilonu na szczycie. W r. 1838 dobudowano budynek zaopatrzony w system camera obscura, a w r. 1841 powstał belweder z podcieniami. Obiekt wzorowany był na wieży Tangermünde w Stendal. Ośrodek był wielofunkcyjny i mieścił restaurację, muzeum i wieżę widokową, w pobliżu wybudowano również skocznię narciarską i strzelnicę. Zabudowania przetrwały do końca XX w . Ekspertyza oceniała poziom wyeksploatowania obiektu w granicach 90% - 95%. Wieża runęła pod koniec XX w[3].


Jędrek aktywnie się rehabilituje, a mama z Teosiem udaje się na wędrówkę. Trasę rozpoczynamy od ulicy Lotników i zgodnie z oznaczeniami w parku (a jest ich mnóstwo), idziemy do Harcówki. Naiwnie liczyliśmy, że o porannej godzinie będzie otwarta - ale nic z tego :( 
Spacer przedłużamy o zdobycie Góry Parkowej - również prowadzą nas wskazówki (dużo drogowskazów, my idziemy częściowo niebieskim szlakiem, a potem schodzimy na ścieżkę dydaktyczną).